#kolekcja: pod Smoleńskiem

Pod hasztagiem #kolekcja umieszczam opowiastki związane z tym, co posiadam w napoleońskich zbiorach

Tę niedużą grafikę z epizodem z bitwy pod Smoleńskiem (podpisanej błędnie jako Lipsk) dostałam kiedyś jako bonus do innego zakupu. Ponieważ na blogu robię stronę prezentującą część kolekcji (zaczątki już można oglądać, aczkolwiek na razie nieopisane), zaczęłam szukać, jaki obraz został tu zreprodukowany, nie mając wielkich nadziei na szybki sukces. A tu proszę, wystarczyło wpisać „Napoleon et Poniatowski” i bingo.

Jean-Charles Langlois (1789-1870*), znany jako Le Colonel, malarz i fotograf. Przydomek wiąże się z biografią – Langlois był absolwentem Politechniki, oficerem piechoty, który walczył m.in. pod Wagram, Gironą i Waterloo, gdzie w wieku dwudziestu sześciu lat został promowany na pułkownika. Za Restauracji jeden z wielu „demi-soldes”, zdemobilizowanych oficerów napoleońskich, zajął się malarstwem.

Studiował u jednego z najważniejszych malarzy epoki, Girodeta, malował głównie sceny batalistyczne, był jednym z pionierów niezwykle popularnych w XIX w. panoram, ale także fotografii wojennej podczas wojny krymskiej.

Jego twórczość miała pecha – większość tego, co zostało w Paryżu, spłonęło podczas oblężenia w roku 1870, a połowa tego, co wywieziono do Caen w Normandii, gdzie rodzina stworzyła jego własne muzeum, zostało zniszczone w 1944 r. Nie udało mi się na razie ustalić, czy ten konkretny obraz ocalał, a jeśli tak, gdzie się znajduje.

Bardzo podobny układ postaci Napoleona i Poniatowskiego znajdujemy na obrazie Januarego Suchodolskiego przedstawiającym bitwę pod Lipskiem:

* Tak te daty są dość nie do uwierzenia – ten człowiek przeżył dokładnie cały najbardziej interesujący mnie w historii okres.

Dodaj komentarz